Zabawa andrzejkowa w Szkole Podstawowej w Krężnicy Jarej
Gdy święty Andrzej się zjawi, śnieżną zimę postawi – w tym roku stare przysłowie ludowe sprawdziło się co do joty. W mroźne i śnieżne popołudnie uczniowie Szkoły Podstawowej w Krężnicy Jarej bawili się na dyskotece andrzejkowej. Zabawę zorganizował Samorząd Uczniowski, a o jej muzyczną oprawę zadbali uczniowie klasy VII.
W ramach biletu wstępu każdy chętny do wzięcia udziału w zabawie musiał przybyć w wymyślonym przez siebie przebraniu. Dzięki temu szkolne korytarze zaroiły się od kolorowych postaci. Na parkiecie wspólnie tańczyli między innymi: Myszka Miki, czarny charakter z horroru „Krzyk”, zbłąkany Beduin, przeurocza kowbojka, uśmiechnięty anioł, pokemon Pikachu, kilku gangsterów, faceci w czerni i wiele mniej (lub bardziej) nieziemskich postaci. Oprócz tańców w rytmie znanych przebojów zorganizowano również kilka zabaw. Tą, która najbardziej podobała się wszystkim uczestnikom, była gra „Mafia”. W Mistrzynie Gry wcieliły się Sofija i Iga. Uczestnicy musieli wykazać się zdolnością do przekonywania, porozumiewania się bez słów i wyciągania logicznych wniosków.
Niezwykłą determinacją wyróżnili się ci uczestnicy, którzy próbowali zdobyć andrzejową wróżbę ukrytą w napompowanym baloniku. Okazało się, że rozdeptanie go wcale nie jest prostą sprawą. Czasami trzeba było pomóc sobie ostrą szpilką. Inną zabawą, która wywołała wiele pozytywnych emocji, była gra „Jedna ręka, jedna noga”. Jej uczestnicy mieli okazję zaprezentowania swojej sprawności fizycznej i umiejętności współdziałania.
Kulminacyjnym punktem programu był konkurs na najlepsze przebranie. Jury, którego członkiniami były panie: Agnieszka, Ewelina i Monika, miało dość twardy orzech do zgryzienia. Po burzliwej naradzie wybrano zwyciężczynię. Została nią Dominika – kowbojka z Dzikiego Zachodu.
Utracone podczas szaleństwa na parkiecie siły można było odzyskać w słodkim barku. Dzięki zaangażowaniu członków Samorządu Uczniowskiego oraz ich mam i babć, czekała tam prawdziwa kulinarna uczta w postaci pysznych, słodkich przekąsek.
Chociaż kurz po dyskotece nie do końca jeszcze opadł, szkolna społeczność z niecierpliwością czeka na zabawę karnawałową, by znów poczuć pozytywne emocje, które towarzyszyły nam w to mroźne, listopadowe popołudnie.
Monika Pikul
pedagog szkolny SP w Krężnicy Jarej